We wrzesniu mowilem rodzicom…

We wrzesniu mowilem rodzicom ze chce kupic auto (za swoje pieniadze) i zeby mi po prostu oplacili ewentualne ubezpieczenie i przeglad bo i tak tylko do maja potrzebuje. Zaczela sie gadka ze nie ma co kupowac auta bo to za drogie, nie utrzymam tego auta i „i tak sa 2 auta to zawsze ktores bedziesz mogl wziac” no ta, faktycznie. Wczoraj sobie pojezdzilem troche z kolegami po miescie i po tym odebralem mame z pracy. Jak sie dowiedziala ze kolegow wozilem to gadka ze eee a po co, a na co, paliwo marnuje (ktore sam tankuje na swoje potrzeby) i inne takie. Dzisiaj matka miala wolne, wychodze z domu i pyta czy bede bral auto, mowie ze nie wiem ale mozliwe ze tak. A ta z morda ma mnie ze mam nie brac auta do bezsensownej jazdy po miescie. Pytam w czym problem skoro sam tankuje, to w odpowiedzi dostaje ze EKSPLATUJE CZESCI I CIEKAWE CZY JE WYMIENIE JAK SIE ZEPSUJA/ZUZYJA. Ale wlasny samochod to niee po co zawsze ktorys bedziesz mogl wziac, po co trzecie auto. I jeszcze teksty w stylu „NIE ZACHOWUJ SIE JAK BY TO BYLO TWOJE AUTO”. Tak mnie juz wkurwia te skąpstwo na kazdym kroku,…

Samochód dla…

Samochód dla górnika Bocanegra (hiszp. czarne usta) to Ibiza Cupra czwartej generacji z lekko urozmaiconą stylistyką. Ma czarny przedni pas, czarne atrapy wlotów powietrza z przodu i czarne lusterka. Tworzy to kontrast z białym nadwoziem, które było dostępne tylko w tym kolorze. Silnik 1.4 180 KM z podwójnym doładowaniem (sprężarka i kompresor), skrzynia biegów DSG i do setki auto rozpędza się w 7 sekund. Jest to zwyczajna Cupra, ale w nietypowej edycji być może będzie kiedyś youngtimerem. Tymczasem używki chodzą na olx za około 30 000 zł #rzetelnafura #samochody #motoryzacja #carboners #carspotting #seat

SONDA z Ritmo czyli FSO…

SONDA z Ritmo czyli FSO Analog 1.2 Popularny duży Fiat już w momencie rozpoczęcia produkcji był lekko przestarzałym samochodem. Resory z tyłu czy silnik w układzie OHV z wałkiem podpieranym nie były nowoczesnymi cudami techniki, oraz – co tu ukrywać – niezawodnymi rozwiązaniami. Wprawdzie przez cały czas produkcji popularny fiuton był modernizowany pokaż spoiler a raczej zubażany, bo część modernizacji służyła wyłącznie cięciu kosztów to jednak pojazd cieszył się względnym popytem za granicą, oraz przede wszystkim, zainteresowaniem na rynku krajowym; ten fakt nie powinien nikogo dziwić, gdyż wówczas w kraju alternatywą dla kantona była mocno przestarzała warszawa i ehm, syrena, czy pojazdy z innych krajów RWPG, na czele ze Skodą, Zastavą, Ładą, Trabantem czy Dacią. O maluchu specjalnie nie wspomniałem, ze względu na fakt, że niemal na każdym polu przegrywał z „trabim” czy nawet „skarpetą”. Nie dziwi więc fakt, że szefostwo żerańskiej FSO rozglądało się za następcą dla swojego hitu eksportowego. Pierwszym kandydatem był Polonez, który – choć oparty na tej samej mechanice co „kredens” – to był bardziej jako „samochód luksusowy”; „luksusowy” nieprzypadkowo znalazło się w cudzysłowie, ponieważ tak naprawdę Polonez nigdy nie stał koło auta luksusowego, czy nawet klasy średniej – dywagacje czy porównania „całkiem serio” do aut…

To już trzeba być naprawdę…

To już trzeba być naprawdę wyjątkowym śmieciem, koła ukradli i przy okazji rozpierdolili cały bok auta ლ(ಠ_ಠ ლ) link do artykułu #warszawa #motoryzacja #samochody #kradziez

Drogi Fejsbuku !! Ktoś się…

Drogi Fejsbuku !! Ktoś się nie bał i mnie zwinął. 21 listopada na pełnej kulturce stałam sobie na osiedlu w Ligocie. Stan może nie pełna igła, bo rocznik 2005 ale dbali o mnie, że hoho