Oi!

Powracam po kilku dniach, by powiedzieć kilka słów na temat motoryzacji w Brazylii i wszystkiego, co z nią związane.
Temat istotny, gdyż przy sporych odległościach posiadanie czterech lub, co bardzo tutaj popularne, dwóch kółek jest tak ważne, jak zimne piwko w lodówce( ͡° ͜ʖ ͡°) Wujek gugyl mówi, że na cztery osoby przypada jeden pojazd zarejestrowany w kraju, jednak nie uwzględnia się prawie 20 milionów motocykli i pozostałych DUI vehicles #pdk.

Samochody na rynku wtórnym są stosunkowo drogie w porównaniu do naszego rodzimego rynku, a głównym tego powodem, moim zdaniem, jest niewystarczająca podaż. W Polsce Seba, gdy uzbiera trochę PLNów, może pozwolić sobie na Gulfa Dwójkję za tysiaka, prosto z Rajchu. Tutaj coś takiego jak import pojazdów po prostu nie istnieje ze względu na wysokie koszty i cła. Znam kilka osób, które sprowadziły sobie nowe VW z Niemiec, ale to są jednostki, które dobrze zarabiają.
Ci których nie stać na nowsze pojazdy, zadowalają się motoryzacją nawet sprzed 50 lat. I nie ma gadania typu „kurrłaa kiedyś to byoo”. Nie, bo cały czas jest! Tym bardziej, że czegoś takiego jak rdza na samochodach tutaj nie ma. Może w miastach nad oceanem tak, ale w głębi lądu trzeba mieć szczęście, żeby zobaczyć rudą. I tak Garbusy, czy Fiaty, które u nas są legendą, tutaj jeżdżą codziennie do pracy, na zakupy i nikt się nie rozczula nad nimi. Postaram się dodawać zdjęcia wiekowych czterech kółek co pewien czas.
Ciekawostką dla wielu osób będzie to, że całkowicie normalną rzeczą tutaj jest tankowanie etanolu (mówią, że nie da się pić, ale nie próbowali jeszcze przesączyć przez bułkę #pdk). Etanol kosztuje w przybliżeniu 2.85, a 95 około 4.80, co daje dużą różnicę, ale trzeba brać pod uwagę większe zapotrzebowanie na gorzołę, która daje również kilka kuni wincyj na koła.

Teraz nasza ulubiona część. Gwóźdź programu… DROGI.
Tak jak to bywa u nas, tak w Brazylii stan drogi zależy od tego, kto nią zarządza. Podczas gdy autostrady i drogi szybkiego ruchu są utrzymywane w całkiem dobrym stanie (bramki z opłatami), tak drogi lokalne i te wewnątrz miast na pewno przypominają te w Donbasie(╥﹏╥). Jeżdżę w średnim mieście samochodem kilka razy w tygodniu i muszę powiedzieć, że pomimo tego, że progi zwalniające są WSZĘDZIE, to są one kompletnie niepotrzebne ze względu na potężne kratery, które skuteczne odstraszają mistrzów prostej. Tydzień temu, gdy wracałem z lotniska, nawigacja ostrzegła mnie przed…dziurami na drodze…na odcinku 3 kilometrów. Tak było. Nie kłamię.

Mówi się że co kraj to obyczaj. Nie potrzeba tutaj pogromców mitów, aby zgodzić się z tą tezą. Dane mi było zobaczyć wiele krajów i również prowadzić tam samochody, ale jeszcze nigdy nie widziałem takiej dziczy na drodze, jak tutaj. Pierwszy tydzień to był lekki szok i niedowierzanie, później przyszedł czas wtopienia się w tłum, a teraz jest pora adaptacji, która nadal trwa i przeplata się z tęsknotą za uprzejmością na drodze.
Jeżeli myślisz, że motocykliści w Polsce są wszędzie, to jeszcze nie widziałeś wszystkiego. Jeżeli Twoje jedzenie, które zamówiłeś z dowozem się spóźnia, to możliwe, że owo jedzenie i kierowca są już zimni. No ale…kto wybrzydza ten nie ma.
Podczas gdy motocykliści pojawiają się i znikają, kierowcy samochodów robią wszystko, by zaoszczędzić 5 sekund ich życia. Chamstwo i #podludzie są na porządku dziennym i nie warto się łudzić, że ktoś może mieć dobre serce i pozwolić włączyć się do ruchu. Jeżeli ktoś wykazuje się nadzwyczajną kulturą jazdy, to jest to najprawdopodobniej gringo, albo osoba, która zobaczyła więcej niż cztery kąty swojego domu.
Jest jedno ale…W sumie to taka ciekawostka…W południowej części Brazylii, gdzie mieszka duża liczba ludzi o korzeniach Niemieckich i Polskich, kultura jazdy kompletnie odbiega od tego, co można zobaczyć na północy. Jeżdżąc tam można poczuć się jak w Europie zachodniej, gdzie szacunek na drodze jest czymś normalnym.

To tyle jeśli chodzi o temat czterech oraz dwóch kółek.
Nie minusujcie za bardzo. Miejcie litość.
Idę popływać, bo stuknęło 30 stopni na termometrze.

Ciao!

#brazylia #motoryzacja #samochody #klasykimotoryzacji #podroze #podrozujzwykopem #cieploidepoplywac