iZera – po 4 latach polskie auta elekrtyczne nareszcie są! Patrzcie jakie ładne! To znaczy prototypy. To znaczy na razie wczesny projekt prototypu nadwozia, który nie jeździ, ba – nie ma nawet podpiętej deski rozdzielczej poza wyświetlaczem (w suvie do środka nie można zajrzeć).
https://i.imgur.com/FoRWgqv.png
Zmieni się dużo, dezajnerskie lampy czy duże koła – oba są za drogie, a przecież auto ma być tanie, nie ma nawet miejsca na koło zapasowe – by „nie zmniejszać zasięgu”. Serio? Ja się nie znam, ale ile waży koło zapasowe? 20? 30kg? Poważnie taka waga zmniejsza zasięg? Komfortowe wnętrze też ulegnie zmianie, bo to przecież pomysł i ma być tanio.
No i trzeba pamiętać, że projektowali go Włosi, jedynie mieliśmy polskiego konsultanta…
A na charakterystyczną deskę, można walnąć kwiatka i serwetkę, zgodnie z najlepszymi tradycjami 😉 Poznajcie iZerę i zera (na kontach prezesów i członków zarządu) z naszych podatków się zgadzają…
#heheszki #polityka #bekazpisu #dobrazmiana #motoryzacja #izera
No Comments
Comments are closed.